W ubiegłą niedzielę powstały wesołe zdjęcia, które obrazują to, co robię zimą 🙂
A tak serio to zbieram…. Zbieram kasę na paliwo i zbieram sprzęt outdoorowy, ponieważ w mojej głowie wykluł się plan na większą wycieczkę przez kilka państw. Nie zdradzę jeszcze szczegółów, ale będzie to koniec maja lub czerwca.
No i Emil rozebrał mi Dziabąga, żebym mogła oddać jego bak do wyrównania i oklejenia. Motocykl przed zakupem miał jakąś parkingówkę w wyniku której uszkodził się także bak. Ktoś go obkleił, żeby to zakamuflować, ale dość niestarannie, więc okleina dołem marszczyła się i zrywała. Oddaje go w profesjonalne ręce i mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś fajnego 🙂