Motto z zajęć: Nogę Wam przyszyją, rękę Wam przyszyją, ale głowy już nie!
Zajęcia były poświęcone ubiorowi motocyklowemu. Z wykładu Wojtka dowiedzieliśmy się jak prawidłowo dobrać rozmiar kasku i dlaczego nie warto kupować tanich kasków na bazarach (patrz: motto z zajęć). Mogliśmy obejrzeć kurtkę materiałową i skórzaną, przerobiliśmy też spodnie i buty.
A wszystko to w pełnej humoru atmosferze i oczywiście z podkreśleniem wyższości motocrossu, nad innymi formami jazdy motocyklowej. Zawodnik ten podkreślał, jak wiele daje jazda w terenie. Że tyle, co nauczymy się o zachowaniu motocykla w terenie przez 1 kilometr, to 100 km doświadczeń z drogi asfaltowej. A i skutki wypadku są mniej dotkliwe w terenie, niż na drodze!
Mówił też o tym, by dać sobie czas na „rozjeżdżenie się” po zimie. Podkreślał, jak ważna jest czujność na drodze i umiejętność przewidywania zdarzeń, bo obecnie 70% wypadków z udziałem motocykli – to wypadki z winy kierowcy samochodu. Tylko, że to potem najczęściej motocyklista – jest stroną poszkodowaną najbardziej…
Wykorzystując tą okazję, postanowiłam wypytać Wojtka o kobiety w motocrossie i o motocyklowe początki – wywiad już wkrótce!