Spróbuje sprzedać Stringa, którym za około miesiąc będzie można jeździć na kat. B. Ten, kto czytał bloga to wie, że traktowałam go dobrze i latałam ze wszystkim do mechanika. Poniżej wszystkie jego dane i galeria (na zdjęciach bez lewego kierunkowskazu, bo dostałam 2 prawe, już jest OK):
Derbi Senda R 125 SM (koła supermoto)
Rocznik: 2004
Przebieg: 33 200 km
Silnik 125 ccm Yamahy
Cena: 4.200 zł
Model wysoki dla + 170 cm wzrostu
U mnie od 4 lat, nie katowany w terenie ani na asfalcie – bardziej pyrkam niż jeżdżę 😉 . Bez poważnych gleb (położenia przy nauce jazdy po piachu nie liczę hehe). Przejechałam ok. 6 tys km i w tym czasie robiłam, wszystko, czego wymagał:
– świeżo pomalowane boczki i błotniki
– tydzień temu czyszczenie gaźnika bo się zasyfił
– wymiana oleju razem z naprawą gaźnika (paliwo wpadło w olej)
– tydzień temu wymieniane tylne kierunkowskazy (żarówka padła, śruby wżarte i rozwalił się jeden, a drugi połamałam przy nauce jazdy)
– zawsze miał przedsezonowe wymiany oleju i przeglądy
– 2 mies. temu wymiana łańcucha na DID
– pół roku temu wymiana ślimaka bo padł
– rok temu – rozkręcana i smarowana tylna sprężyna (piszczała)
– rok temu wymiana przedniej felgi, bo biło na kierownicy
– rok temu spawanie wydechu, bo chciał odlecieć 😉
– 2 lata temu regulacja zaworów i wymiana płynu hamulcowego
– 4 lata temu olej w lagach i uszczelniacze wymieniane
Co ma i jak działa:
– opony Heidenau zakładałam 2 lata temu, używki, ale jeszcze w fajnym stanie
– pali od strzała zawsze
– kierownica Lucas z rozpórką, hamulce AJP, lagi Paioli
– gmole robił Zachar
– linki w stalowym oplocie
– handbary UFO, może nie wyglądają najlepiej (z takimi kupiłam), ale są dobrej jakości
Wady:
– nie jest za wygodny na długie dystanse
– trzeba zrobić przegląd (nie podjadę bo się rehabilituję)
Zalety:
– mało ich na rynku – przez co jest wyjątkowy, jest zgrabny i przyciąga uwagę ludzi
– mało pali 2,5-3 litry
Co może być do zrobienia (bynajmniej ja to miałam w planach):
– można wymienić tylną felgę, bo nie jest za piękna (w porównaniu do przedniej)
– wydech pociągnie ze 2 sezony
– można podratować małe ogniska rdzy na ramie
– tylna tarcza będzie do wymiany (przy jej używaniu) za jakiś sezon czy dwa (z taką tarczą już kupiłam, ja tyłem hamuje tylko awaryjnie, więc mi to nie przeszkadzało przez te 4 lata)
Sprzedaję z wielkim żalem, ale chcę się przesiąść na wygodniejszy i/lub większy.
Kontakt: cyklistka.moto@gmail.com
tel. 784996311
Do obejrzenia w okolicy Barda Śl (od piątkowych popołudni do niedzieli)
🙁 Będziem tęsknić.
Ech 😉 Najpierw się musi sprzedać, a to widzę nie takie proste… Może zostanę już z nim na zawsze hehe