Po raz kolejny usłyszałam pytanie, czy pojemność 125 nie jest już dla mnie za mała? Przykro mi, ale nie podpiszę się pod zdaniem, że nie warto kupować 125-tki, bo ona się szybko znudzi (słyszałam to wielokrotnie przed i po zakupie). Wszystko zależy od tego, czego się od swojego motocykla oczekuje i co daje danej osobie frajdę z jazdy. Mi daje sama jazda po prostu i prędkość nie ma tu znaczenia (fakt, że jeżdżę coraz szybciej, ale jeszcze nie szybko).
Plusy 125-tki:
– zwrotność i lekkość, podnoszenie jej i „wytargiwanie” z trudnych miejsc nie jest problemem
– bardzo małe spalanie (2,5 litra)
– jakoś tam przyśpiesza i wyprzedzić też coś można
– jest łatwa do ogarnięcia, mocą nie zaskoczy i z kanapy nie zrzuca
Minusy:
– znów ta lekkość, odczuwalna na wybojach i przy wietrze
– nie zapierdala
– akurat moje moto nie oferuje też komfortu w długiej trasie
Podsumowując – nadal jest OK ;-)! Jeżeli wszystko jest sprawne to patrzę na swój motocykl z uśmiechem ;-).