Oj, te deszcze…

Pogoda świruje równo! Dziś miałam podjechać w jedno miejsce na umówioną godzinę. Wychodziłam z domu – piękne słońce. Doszłam do parkingu – zaczęło padać. Przeczekałam pod daszkiem i znów wyjrzał błękit. To zadowolona odpaliłam Stringa, a tu z drugiej strony, jak nie lunie! Zrobiło się biało, taki strumień wody na raz spadł. Jak doleciałam pod dach, to już nie miałam na sobie nic suchego. No i tak to właśnie dojechałam ;-D

Już miałyśmy jedno podejście do treningu Moto Gymkhany, ale też się rozpadało, może jutro będzie lepiej? A jak człowiek w robocie siedzi, to słońce – jak na złość!

2 odpowiedzi na “Oj, te deszcze…”

  1. Podpisuje się pod tym !! Zgadzam się, pogoda jest mało przewidywalna 🙂 już brak mi portalów na których szukać prognozy, bo nic się nie sprawdza …

  2. Heh, ty przynajmniej masz moto :(. Biercia dzisiaj równo półtora miesiąca w serwisie :D>

Możliwość komentowania została wyłączona.