Wiedźmy sobie polatały!

Jeszcze w lipcu brałam udział w wyjątkowej przejażdżce. Cztery „Wiedźmy” postanowiły trochę bliżej poznać motocyklową pasję i przejechać się na motocyklach. Ja wprawdzie nie czuję się mocna w wożeniu pasażerów, ale namówiłam kolegę Andrzeja na BMW, przyjechała też Asia na VFR, a 2 pasażerki wskoczyły do Harleya z wózkiem bocznym organizatora przejażdżki (www.facebook.com/harleyemdoslubu).

Było energetycznie i wesoło, a motocyklowa frajda udzieliła się chyba wszystkim! Pojechaliśmy sobie spokojnie pod Pałac Krobielowice, a na koniec Andrzej robił jeszcze przejażdżki po parkingu. Pozdrawiam „KS Wiedźmy”, gratuluję odwagi i otwarcia na nowe doświadczenia. Życzę Wam jeszcze wielu wystrzałowych pomysłów do zrealizowania, bo z tego, co słyszałam – to dopiero początek różnych wyzwań!